Marek Jakubiak zakłada własną partię, choć jeszcze niedawno deklarował, że tego nie uczyni. Komentarzy do tego kroku jest wiele i są w różnych tonach: Od bezgranicznego poparcia po wściekłą krytykę. Ja też pozwolę sobie wyrazić swoją opinię.

Chyba najlepszy jak do tej pory komentarz - prawie że "w punkt" - na temat "Federacji" i jej założyciela, zwłaszcza kontekście najnowszych rewelacji z jego życiorysu, wygłosił Zbigniew Nowak (znany z "Raportu Nowaka"). Pozwolę sobie zacytować w całości:

Niebezpieczna demencja posła Jakubiaka.

Panie Jakubiak.. Być w PZPR to żaden grzech... jeżeli nie robiło się w tamtym czasie brzydkich rzeczy. W Pana przypadku mamy do czynienia z hipokryzja i niebezpiecznym przypadkiem sprzedajnosci politycznej... a teraz jeszcze z kłamcą i "demencją polityczną". To są najgorsze cechy polityka. Pan aspiruje do agregecji do 5 % elektoratu bynajmniej nie po to by faktycznie taki sukces uzyskać, tylko dlatego aby pokazać PiS swoje "zaplecze polityczne" i tym samym kupić sobie miejsce na PiS owskej liście wyborczej do jakiś wyborów. Stary numer Kaczyńskiego. Dziel i rządz. Tak samo robią niektóre sieroty po Lepperze. I jest jeszcze jeden efekt. Jak takie byty polityczne wyrwią innym parę głosów to ci inni nie przekroczą progu wyborczego. I premie skasuje PiS. Wg mnie podjął się roli wspierania syjonistycznego PiSu.


Mądre, choć brutalne słowa. Można przecież mieć poważne zarzuty wobec już istniejących formacji. Można wytykać korwinistom i "oficjalnym narodowcom" od Winnickiego chwiejność, oportunizm, wodzostwo i wiele, wiele innych błędów. Narodowemu Frontowi Polski można natomiast zarzucić zbytni radykalizm i wynikające z niego zbyt powolne tempo rozwoju. Natomiast są to inicjatywy, które już udowodniły swoją prawdziwą antysystemowość. A ponadto są to inicjatywy gotowe do wspólnego startu w wyborach w myśl zasady "Jeśli mamy się podzielić to lepiej po wejściu do Sejmu niż przed wyborami". A partia Jakubiaka? Jedna wielka enigma - podobnie jak w 2015r. Kukiz'15.

Federacja dla Rzeczpospolitej ma niewątpliwie swoje atuty: rozpoznawalnego i bogatego założyciela, dobry PR i rozmach towarzyszący nierozłącznie większości nowopowstających ugrupowań. Ma też coś czego nie udało się wypracować wcześniejszym inicjatywom zjednoczeniowym (choć NFP próbował!): zdecentralizowany charakter i strukturę. Na minus trzeba jednak zapisać, że lider ten jest niewiarygodny (częste zmiany planów, kontrowersyjne głosowania w Sejmie, wspomniana przez Nowaka "demencja polityczna"), a rozmach towarzyszący formowaniu się FdR nie jest napędzany przez realne aktywizowanie się społeczeństwa, a przez przygarnianie małych krzykliwych grupek i osób od lat krążących na peryferiach polityki, które dorobiły się już niezbyt sympatycznego miana "odpadów".

Oczywiście można, a nawet należy mieć nadzieję, że w skład Federacji dla Rzeczpospolitej wejdą - podobnie jak wcześniej do K'15 - młode ideowe osoby, studenci, przedsiębiorcy, itp., którzy wcześniej nie działalni w żadnej partii i którzy w ten sposób wejdą do polityki w ogóle, a po doświadczeniu na własnej skórze jak wygląda działalnośc tego typu formacji nie zrażą się tą polityką w ogóle tylko zaczną szukać alternatyw. Podobnie należy mieć na uwadze jak trudne jest - nie tylko, choć zwłaszcza w dzisiejszych czasach - założenie autentycznej ideowo, a jednocześnie liczącej się siły politycznej. Pamiętajmy, że Samoobrona zanim weszła do Sejmu funkcjonowała 10 lat na marginesie. Miejmy na uwadze, że nie każdy ma czas i pieniądze na "syzyfowe prace" albo ochotę na wieloletnie funkcjonowanie wśród "przegrywów", zwłaszcza gdy sam żyje od pierwszego do pierwszego.

Biorąc to wszystko pod uwagę należy stwierdzić, iż nawet jeśli przewidywania Pana Nowaka są trafne (a prawdopodobnie niestety są, choć bardzo chciałbym się mylić), "Federacja" nie musi koniecznie być złem wcielonym. Ma pewne szanse odegrać pozytywną rolę na naszej scenie politycznej, tym bardziej, że przeprowadzane przez Pana Jakubiaka ankiety wykazują już teraz sprzeczności jego deklarowanych poglądów z poglądami szeregowych członków. Np. 76% z nich opowiada się za wystąpieniem z Unii Europejskiej czego M. Jakubiak nie chce.